Za szczytem

W trakcie zamieci w górskiej chatce spotyka się kilka z pozoru niezwiązanych osób: starsza kobieta, bezdomny, biznesmen i okoliczny bandzior. Wkrótce wszyscy będą martwi, a miejscowa policja próbuje odkryć, co się wydarzyło.

Niedługo później znana polska himalaistka Alicja Kandora wraca do rodzinnego Międzygorza, by poznać okoliczności śmierci matki, Jadwigi. Czy to możliwe, że popełniła samobójstwo? Alicja postanawia sama odkryć prawdę.

W śledztwie pomagają jej dawny znajomy Albert, nowo poznany GOPR-owiec Figiel oraz dwóch specyficznych miejscowych, którzy znają mroczne sekrety Międzygórza. Jednak nie wszyscy chcą, by prawda wyszła na jaw.

Alicja musi zmierzyć się nie tylko z tragiczną śmiercią matki, ale i z własną przeszłością. Czy górskie szczyty kryją więcej niż piękno, ambicję i poświęcenie?

Fragment książki:

Rozejrzała się dookoła, nie dostrzegła nic poza pustką. Czuła jej dotyk. Czy tak to wygląda? Bezlitosna samotność i powolna agonia. A może właśnie w tym tkwi ten mistycyzm, którego nie potrafiła dostrzec?

Usłyszała za plecami huk, który poderwał ją na nogi. Poczuła irracjonalny lęk i chciała uciec. Wiatr stoczył się zboczem niczym lawina, śnieg wzbił się w powietrze jak kurz. Bała się odwrócić.

Zaczęła biec, nie wiedząc dokąd. W zamieci zgubiła szlak i błądziła na zboczach Śnieżnika. Szukała punktu odniesienia, lasu.

Raziła ją wszechobecna jasność, trudno było skoncentrować się na drodze. Czuła, jak pulsuje jej głowa, a oczy łzawią. Poślizgnęła się i zjechała na tyłku kilka metrów.

Nie miała siły, oddychała ciężko. Bała się, że złamie się w górach i długo pozostanie nieodnalezioną. Od dobrej godziny nie spotkała nikogo.

Biogram autora:

Sebastian Sadlej – urodzony i mieszkający w Częstochowie, zakochany w Bieszczadach. Nie jest dziennikarzem, a grafikiem komputerowym. Studiował zarządzanie i inżynierię jakości. Lubi mięso i gluten, uśmiecha się i nie narzeka. W 2021 roku wydał debiutancką książkę To nie moja wina (Wydawnictwo SQN).